Mój ideał ;-)
Łódź motorowa UTTERN D70 15.09.2021
Lato powoli się kończy więc jak dostałem zaproszenie na test długo się nie zastanawiałem. Marina przywitała mnie piękną pogodą, łódź była przygotowana bez cabrio, co pozwoliło lepiej ocenić głośność silnika.
Model D70 to mniejszy brat testowanego wcześniej D77. Ta nieco mniejsza łódź rożni się przede wszystkim brakiem dodatkowej koi i nieco mniejszym kokpitem. Łódź jest wyposażona w sporą bardzo jasną kabinę z kojami dla 2 osób i wc. W kokpicie mamy wygodne miejsce dla 7 osób.
Testowany egzemplarz jest w pełnej opcji wyposażeniowej premium z dodatkowym wyposażeniem. W komplecie mamy maksymalny silnik dedykowany do tej łodzi Mercury Verado 300 z układem Active Trim. Manewry ułatwia ster strumieniowy a stabilizację ślizgu manualne trymklapy.
Tradycyjnie to co zwróciło moją uwagę z rzeczy praktycznych:
- bardzo wygodna komunikacja – duże platformy rufowe, niewidoczna drabinka, wygodne przejście na rufie, wygodne przejście na dziób po schodkach obok zejściówki, wysokie relingi na dziobie. Platformy rufowe nie są zalewane falą rufową nawet przy szybkim odjęciu manetki.
- ukryte pod pokrywami rzadziej używane wlewy/odprowadzenie płynów, na zewnątrz mamy tylko wlew paliwa.
- przestronna i jasna (świetliki na suficie i duże okna w burtach) kabina z koją dla dwóch osób, wc morskie, przydałyby się jaskółki, są dwa nieduże schowki, plus większe pod koją.
- bardzo mi się spodobał FlexiTeak (choć do końca nie jestem pewien jaki to producent) na tej łodzi, przyjemny w dotyku i imitujący odcieniami prawdziwe drewno, ciekawe jak będzie z jego trwałością po paru latach.
- wygodne bakisty i schowki w kokpicie,
- wygodnie składane i chowane bimini pod podłogą z dopinanym cabrio.
- bogate wyposażenie techniczne: ster strumieniowy, trymklapy (przydałyby się automatyczne), Active Trim, sprzęt audio Fusion, ploter Simrad, webasto, system podwójnych akumulatorów (+ trzeci do steru strumieniowego).
- z minusów – brak jakiegokolwiek USB do podładowania telefonu.
Po uruchomieniu Mercury 300 był dość głośny, ale od razu zorientowałem się że jest ustawiony sportowy wydech. Po wyłączeniu było bardzo cicho. Jeszcze nie wiem czy to tylko bajer czy ma również odzwierciedlenie w osiągach.
Ten model ma również zintegrowane hydrauliczne sterowanie ze wspomaganiem, więc działało bardzo płynnie i pewnie. Manewry portowe ułatwia ster strumieniowy. Panele sterowania sterem i trymklapami umieszczone wygodnie. Fotel sternika jest na regulowanej nodze, więc łatwo go dopasować do swoich potrzeb, dodatkowo mamy również regulowana kolumnę kierownicy. Cyfrowy system SmartCraft jest skonfigurowany z ploterem Simrad, wszystkie funkcje mamy na ekranie.
Płynąc spokojnie po j. Dąbie przy obrotach 1500 i prędkości 9,6km/h odnotowałem spalanie 6,8l/h. Po lekkim dodaniu gazu łódź szybko weszła w ślizg. Łódź na manetkę reagowała bardzo żwawo, odczuwalny był każdy ruch. Boczna manetka dla mnie jest nieco wygodniejsza od topowej, ale to wynika pewnie z mojego przyzwyczajenia.
Po osiągnięciu 3600 obr/min spalanie wzrosło do 29,8l/h, to najbardziej ekonomiczna wartość przy prędkości 38km/h (1,26km/1l).
Maksymalne spalanie jakie zanotowałem to 95l/h przy prędkości 71,5km/h (6000obr/min). Pływając wcześniej nowym Verado nie mogłem ocenić jego pracy gdyż łódź miała zamkniętą kabinę. Teraz udało mi się go dobrze ocenić. Przyznam, ze to jeden z najcichszych silników z jakimi pływałem. Do tego bardzo fajny klang V8 w trybie „sport”.
Trymklapy używałem, chwilowo, bardziej testowo, łódź reaguje szybko, ale wolałbym automat. Podobnie jak w innych łodziach tego typu większość siedzeń dla pasażerów jest na lewej burcie i wtedy jest potrzebna korekcja.
Drugi raz w życiu używałem Active Trim i podtrzymuję swoje zdanie że to bardzo wygodne, zwłaszcza dla mniej doświadczonych armatorów. Nie trzeba w ogóle myśleć o trymowaniu, system sam to zbada i odpowiednio ustawi.
Jezioro Dąbie było lekko pomarszczone, ale w żaden sposób tego nie odczuliśmy. Łódź dobrze trzyma kurs, w ostre zakręty wchodzi lekko się przechylając. Skręcając bardzo ostro nie było kawitacji czy uślizgu, bardzo mi ta konfiguracja przypadła do gustu. Nie zwróciłem uwagi czy Active Trim tak szybko skorygował trym czy „ten typ tak ma”. Mniejsze fale rozcina łatwo, nic nie dudni, płynie się bardzo przyjemnie. Widoczność ze stanowiska sternika jest bardzo dobra, owiewka poprawnie osłania przed wiatrem. Nie jestem zwolennikiem czarnych ramek owiewki. Ładnie wygląda ale czy w upale nie parzy?
Ogólne wrażenia bardzo pozytywne, łódź jest wykonana bardzo dokładnie, tapicerka elegancka, sporo schowków i przemyślanych drobiazgów. Bimini wygodnie składane i chowane pod podłogą.
Układ kokpitu jest bardzo fajny. Wygodne siedzenia z przestawianymi oparciami, szerokie przejścia, Tylna kanapa z opcją rozłożenia leżanki. Po włożeniu wypełnienia w miejsce stolika uzyskujemy duży pokład słoneczny. W tej części mamy również małą kuchenkę z funkcją ogrzewania kokpitu i zlewozmywak. Na burcie znalazłem również prysznic rufowy. W przedniej części mamy wygodny fotel sternika i dwuosobowe siedzisko dla pasażerów pod którym jest szufladowa lodówka.
Do kogo skierowana jest ta łódź? To model który spełnia moje oczekiwania prawie w 100% - doposażył bym ją w automatyczne trym klapy, kotwicę dziobową i gniazdka USB (nie lubię przejściówek z gniazda zapalniczki). Łódź w proponowanej opcji jest gotowa do pływania. W komplecie mamy wszystko co potrzebne. Nawet takie drobiazgi jak gaśnica, cumy i odbijacze z pokrowcami z logo Uttern. Bardzo fajna i wygodna łódź do weekendowych wypadów we dwoje. Awaryjnie po rozłożeniu leżanki pod cabrio mogą spać dwie dodatkowe osoby. Nadaje się również do zabawy. Można ciągać narciarza czy zabawki zamocowane do pylona, którego mamy zestawie.
Jej wielkość sprawia, ze jest dość mobilna i stosunkowo łatwo ją przewozić na przyczepie.
Jest to jeden z pierwszych testów, jak macie jakieś uwagi i pytania piszcie w komentarzach. Mam w planach testowanie jeszcze paru łodzi to wszystkie uwagi wykorzystam.
Dziękuję #GrupaMarine za udostępnienie łodzi do testu.
Długość całkowita 6,99 m
Całkowita szerokość 2,55 m
Prześwit mostu 1,59 m
Masa łodzi bez silnika 1550 kg
Maksymalna moc 300 KM (220 kW) testowany model Mercury Verado 300 ze śrubą 14,5x17”
Zanurzenie 0,55 m
Zbiornik na wodę 80 l
Pojemność zbiornika paliwa 280 l
Maksymalna liczba osób 8 Kategoria CE C.
Lato powoli się kończy więc jak dostałem zaproszenie na test długo się nie zastanawiałem. Marina przywitała mnie piękną pogodą, łódź była przygotowana bez cabrio, co pozwoliło lepiej ocenić głośność silnika.
Model D70 to mniejszy brat testowanego wcześniej D77. Ta nieco mniejsza łódź rożni się przede wszystkim brakiem dodatkowej koi i nieco mniejszym kokpitem. Łódź jest wyposażona w sporą bardzo jasną kabinę z kojami dla 2 osób i wc. W kokpicie mamy wygodne miejsce dla 7 osób.
Testowany egzemplarz jest w pełnej opcji wyposażeniowej premium z dodatkowym wyposażeniem. W komplecie mamy maksymalny silnik dedykowany do tej łodzi Mercury Verado 300 z układem Active Trim. Manewry ułatwia ster strumieniowy a stabilizację ślizgu manualne trymklapy.
Tradycyjnie to co zwróciło moją uwagę z rzeczy praktycznych:
- bardzo wygodna komunikacja – duże platformy rufowe, niewidoczna drabinka, wygodne przejście na rufie, wygodne przejście na dziób po schodkach obok zejściówki, wysokie relingi na dziobie. Platformy rufowe nie są zalewane falą rufową nawet przy szybkim odjęciu manetki.
- ukryte pod pokrywami rzadziej używane wlewy/odprowadzenie płynów, na zewnątrz mamy tylko wlew paliwa.
- przestronna i jasna (świetliki na suficie i duże okna w burtach) kabina z koją dla dwóch osób, wc morskie, przydałyby się jaskółki, są dwa nieduże schowki, plus większe pod koją.
- bardzo mi się spodobał FlexiTeak (choć do końca nie jestem pewien jaki to producent) na tej łodzi, przyjemny w dotyku i imitujący odcieniami prawdziwe drewno, ciekawe jak będzie z jego trwałością po paru latach.
- wygodne bakisty i schowki w kokpicie,
- wygodnie składane i chowane bimini pod podłogą z dopinanym cabrio.
- bogate wyposażenie techniczne: ster strumieniowy, trymklapy (przydałyby się automatyczne), Active Trim, sprzęt audio Fusion, ploter Simrad, webasto, system podwójnych akumulatorów (+ trzeci do steru strumieniowego).
- z minusów – brak jakiegokolwiek USB do podładowania telefonu.
Po uruchomieniu Mercury 300 był dość głośny, ale od razu zorientowałem się że jest ustawiony sportowy wydech. Po wyłączeniu było bardzo cicho. Jeszcze nie wiem czy to tylko bajer czy ma również odzwierciedlenie w osiągach.
Ten model ma również zintegrowane hydrauliczne sterowanie ze wspomaganiem, więc działało bardzo płynnie i pewnie. Manewry portowe ułatwia ster strumieniowy. Panele sterowania sterem i trymklapami umieszczone wygodnie. Fotel sternika jest na regulowanej nodze, więc łatwo go dopasować do swoich potrzeb, dodatkowo mamy również regulowana kolumnę kierownicy. Cyfrowy system SmartCraft jest skonfigurowany z ploterem Simrad, wszystkie funkcje mamy na ekranie.
Płynąc spokojnie po j. Dąbie przy obrotach 1500 i prędkości 9,6km/h odnotowałem spalanie 6,8l/h. Po lekkim dodaniu gazu łódź szybko weszła w ślizg. Łódź na manetkę reagowała bardzo żwawo, odczuwalny był każdy ruch. Boczna manetka dla mnie jest nieco wygodniejsza od topowej, ale to wynika pewnie z mojego przyzwyczajenia.
Po osiągnięciu 3600 obr/min spalanie wzrosło do 29,8l/h, to najbardziej ekonomiczna wartość przy prędkości 38km/h (1,26km/1l).
Maksymalne spalanie jakie zanotowałem to 95l/h przy prędkości 71,5km/h (6000obr/min). Pływając wcześniej nowym Verado nie mogłem ocenić jego pracy gdyż łódź miała zamkniętą kabinę. Teraz udało mi się go dobrze ocenić. Przyznam, ze to jeden z najcichszych silników z jakimi pływałem. Do tego bardzo fajny klang V8 w trybie „sport”.
Trymklapy używałem, chwilowo, bardziej testowo, łódź reaguje szybko, ale wolałbym automat. Podobnie jak w innych łodziach tego typu większość siedzeń dla pasażerów jest na lewej burcie i wtedy jest potrzebna korekcja.
Drugi raz w życiu używałem Active Trim i podtrzymuję swoje zdanie że to bardzo wygodne, zwłaszcza dla mniej doświadczonych armatorów. Nie trzeba w ogóle myśleć o trymowaniu, system sam to zbada i odpowiednio ustawi.
Jezioro Dąbie było lekko pomarszczone, ale w żaden sposób tego nie odczuliśmy. Łódź dobrze trzyma kurs, w ostre zakręty wchodzi lekko się przechylając. Skręcając bardzo ostro nie było kawitacji czy uślizgu, bardzo mi ta konfiguracja przypadła do gustu. Nie zwróciłem uwagi czy Active Trim tak szybko skorygował trym czy „ten typ tak ma”. Mniejsze fale rozcina łatwo, nic nie dudni, płynie się bardzo przyjemnie. Widoczność ze stanowiska sternika jest bardzo dobra, owiewka poprawnie osłania przed wiatrem. Nie jestem zwolennikiem czarnych ramek owiewki. Ładnie wygląda ale czy w upale nie parzy?
Ogólne wrażenia bardzo pozytywne, łódź jest wykonana bardzo dokładnie, tapicerka elegancka, sporo schowków i przemyślanych drobiazgów. Bimini wygodnie składane i chowane pod podłogą.
Układ kokpitu jest bardzo fajny. Wygodne siedzenia z przestawianymi oparciami, szerokie przejścia, Tylna kanapa z opcją rozłożenia leżanki. Po włożeniu wypełnienia w miejsce stolika uzyskujemy duży pokład słoneczny. W tej części mamy również małą kuchenkę z funkcją ogrzewania kokpitu i zlewozmywak. Na burcie znalazłem również prysznic rufowy. W przedniej części mamy wygodny fotel sternika i dwuosobowe siedzisko dla pasażerów pod którym jest szufladowa lodówka.
Do kogo skierowana jest ta łódź? To model który spełnia moje oczekiwania prawie w 100% - doposażył bym ją w automatyczne trym klapy, kotwicę dziobową i gniazdka USB (nie lubię przejściówek z gniazda zapalniczki). Łódź w proponowanej opcji jest gotowa do pływania. W komplecie mamy wszystko co potrzebne. Nawet takie drobiazgi jak gaśnica, cumy i odbijacze z pokrowcami z logo Uttern. Bardzo fajna i wygodna łódź do weekendowych wypadów we dwoje. Awaryjnie po rozłożeniu leżanki pod cabrio mogą spać dwie dodatkowe osoby. Nadaje się również do zabawy. Można ciągać narciarza czy zabawki zamocowane do pylona, którego mamy zestawie.
Jej wielkość sprawia, ze jest dość mobilna i stosunkowo łatwo ją przewozić na przyczepie.
Jest to jeden z pierwszych testów, jak macie jakieś uwagi i pytania piszcie w komentarzach. Mam w planach testowanie jeszcze paru łodzi to wszystkie uwagi wykorzystam.
Dziękuję #GrupaMarine za udostępnienie łodzi do testu.
Długość całkowita 6,99 m
Całkowita szerokość 2,55 m
Prześwit mostu 1,59 m
Masa łodzi bez silnika 1550 kg
Maksymalna moc 300 KM (220 kW) testowany model Mercury Verado 300 ze śrubą 14,5x17”
Zanurzenie 0,55 m
Zbiornik na wodę 80 l
Pojemność zbiornika paliwa 280 l
Maksymalna liczba osób 8 Kategoria CE C.