Uttern T65 raz jeszcze
Łódź motorowa UTTERN T65 test v.2
Kolejny raz miałem okazję przetestować Utterna T65. Tym razem z mocniejszym silnikiem – Mercury Verado F250 i w bardzo bogato wyposażonej wersji.
Wcześniejszy test z Mercury 150 możecie przeczytać tu: http://testylodzi.pl/blog/m%C3%B3j-pierwszy-test
Skupię się tylko na różnicach w stosunku do wcześniej testowanej konfiguracji.
Łódź została wyposażony w mocny 250-konny silnik Mercury Verado ze zintegrowanym sterowaniem hydraulicznym ze wspomaganiem (nie wymaga dodatkowego siłownika), Active Trim i elektroniczną zrywką 1st Mate. Komfort ślizgu zapewnia system trymklap ZipWake.
To co zwróciło moją uwagę z rzeczy praktycznych:
podkreślałem bardzo wygodną komunikację – tutaj dodatkowo zastosowano przedłużoną platformę rufową.
doposażenie łodzi: kotwica z windą Lewmar, przyłącze portowe 230V z przetwornicą, demontowalny szperacz na dziobie, instalacja wodna – umywalka w kabinie.
Inne wyposażenie, mniej praktyczne, bardziej podkreślające atrakcyjny wizerunek, zainstalowane na życzenie armatora:
oświetlenie podwodne LED,
nagłośnienie JL Audio – 6 podświetlanych głośników plus subwoofer,
ekspres ciśnieniowy do kawy,
indywidualny panel sterujący z wyłącznikami.
Również na życzenie armatora została trochę przekonstruowana konsola. Jako, ze większość wskazań silnika będzie na ploterze, zegary zostały zamocowane nico niżej, a w bardziej dostępnym miejscu jest jednostka sterująca JL Audio. Bardzo atrakcyjnie prezentuje się zrobiony na zamówienie panel wyłączników z podświetlanym logo.
Do sterowania zastosowano najnowszą elektroniczną manetkę z wbudowanym systemem Active Trim. (nagrałem filmik, jako to działa w praktyce, wkrótce pojawi się na moim kanale).
Po uruchomieniu Mercury Verado był dość głośny, ale okazało się, ze ma włączony „sportowy wydech”. Po jego wyłączeniu był sporo cichszy na wolnych obrotach.
Sterowanie hydrauliczne działało lekko i bardzo precyzyjnie, nie odczuwałem różnicy przy płynięciu spacerowym czy ślizgu. Manetka chodziła płynnie i dokładnie. System Active Trim był w pozycji auto. Po dodaniu gazu łódź błyskawicznie weszła w ślizg, mimo dość szybkiej śruby (Lexor Plus 23”), zapas mocy był dość duży. Chciałem przetestować automaty przy bardzo ostrych zakrętach i przyznam, że cały czas była kontrola nad łodzią, zero łapania powietrza czy kawitacji.
Maksymalnie udało mi się rozpędzić łódź do 82km/h, choć silnik nie dokręcał obrotów do maksymalnych (5200). Myślę, że przy nieco mniejszej śrubie osiągi można by jeszcze poprawić.
Ogólne wrażenia bardzo pozytywne,
łódź jest wykonana bardzo dokładnie, tapicerka elegancka,
wygodnie składane cabrio, dużo schowków i przemyślanych
drobiazgów, bogate doposażenie, a podobno po sezonie mają być
wprowadzone kolejne modyfikacje.
Wkrótce dodam film z testowego pływania.
Dziękuję #GrupaMarine za udostępnienie łodzi do testu.
Długość całkowita 6,28 m
Całkowita szerokość 2,46 m
Prześwit mostu 1,36 m
Masa łodzi bez silnika 1274 kg
Testowany model z Mercury Verado F250.
Zanurzenie 0,47 m
Zbiornik na wodę 45 l
Pojemność zbiornika paliwa 200 l
Maksymalna liczba osób 7 Kategoria CE C.